Spaghetti Carbonara

Do spaghetti carbonara podchodziłam relatywnie długo, a to dlatego, że zawsze danie to, chodź na pierwszy rzut oka banalne, wydawało mi się skomplikowane w przygotowaniu. Postanowiłam jednak spróbować, i muszę przyznać, że pierwsze wykonania sukcesami nie były. Przepisy znalezione w internecie nie do końca odwzorowywały smak zapamiętanej przeze mnie carbonary. Aż wreszcie, metodą prób i błędów, przygotowałam coś, co mojemu gustowi odpowiada (przepis ten z każdym przygotowaniem ulega modernizacji, gdyż zazwyczaj składniki dodaję "na oko"). Moja carbonara jest również w większości przypadków przygotowywana bez boczku, ale to już chyba z czystego lenistwa. Nie jestem jednak wielką miłośniczką mięsa, dlatego pewnie nie odczuwam różnicy w smaku.

SKŁADNIKI

- porcja makaronu spaghetti

- 2 łyżki śmietany 18%

- 2 żółtka jajek

- starty parmezan

- ząbek czosnku

- świeża bazylia

- biały pieprz

- oliwa

 

PRZYGOTOWANIE

Makaron gotuję aldente, w tym samym czasie wbijam do miski 2 żółtka i mieszam ze śmietaną, pieprzem i serem. Na patelni rozgrzewam łyżeczkę oliwy, podsmażam drobno pokrojony czosnek, wrzucam kilka listków świeżej bazylii i dodaję wcześniej przygotowany sos mieszając tak, aby jajko się nie ścięło. Następnie na patelnię kładę odcedzony makaron, łączę z sosem i ściągam na talerz. Podaję oprószone pieprzem, z parmezanem i bazylią.